Ciekawostki na temat włosów

Sprawdzone metody na łysienie i wypadanie włosów

Ciekawostki o włosach

Czy bujna fryzura faktycznie sprawia, że stajemy się bardziej atrakcyjni?

Sprawa atrakcyjności włosów od dawna interesowała naukowców. Wyniki części z nich pokrywały się z przewidywaniami badaczy. Jednak niektóre z opublikowanych wniosków mogą okazać się zaskakujące lub nawet niepokojące. Jak wynika z badań przeprowadzonych na reprezentatywnych grupach uczestników, panowie są o wiele bardziej skłonni umówić się z kobietą o nienagannej figurze, niż z taką, która posiada zapierające dech w piersiach uczesanie. Z kolei kobiety uznały, łysienie partnerów niezupełnie im przeszkadza i wolałyby partnera z mniejszą ilością włosów, niż takiego, u którego gołym okiem widoczna jest jego nadwaga lub otyłość. Uwagę zwraca wniosek wysnuty na podstawie innych badań. W ich ramach wykazano, że ponad 61% panów nie przejawiłoby zainteresowania przedstawicielką płci pięknej, u której fryzura byłaby zauważalnie przerzedzona.

Administracja witryny physicianshairgrowth.com przeprowadziła badanie na grupie ponad 1000 osób na temat wiedzy o włosach i przyczynach ich utraty. Niemal jedna czwarta ankietowanych, niezależnie od płci, uznała, że regularne noszenie nakrycia głowy (takiego jak kapelusz lub czapka) może bezpośrednio wpływać na przerzedzanie się fryzury lub całkowita utratę włosów. Co jest interesujące, opinie te nie mają zdaniem ekspertów odbicia w rzeczywistości. Jak poinformował amerykański specjalista ds. pielęgnacji włosów Oscar Klein, rozliczne badania nie wykazały takiej korelacji. Można więc spać spokojnie i nie rezygnować z noszenia czapek oraz kapeluszy.

Respondenci badań uznali także w przeważającej większości, że obciążenia genetyczne oraz cechy dziedziczne mogą przekładać się na przyspieszone przerzedzanie włosów, osłabienie ich struktury oraz nadmierne wypadanie. W odpowiedzi na przedstawione pytanie o wpływ częstego stosowania szamponów na kondycje włosów, 81% kobiet oraz 75% mężczyzn stwierdziło, że rzeczone produkty nie mają negatywnego wpływu na strukturę włosów. Badania wykazały jednak, że osłabienie wytrzymałości włosów może wystąpić, kiedy zbyt często używane będą środki do koloryzacji oraz akcesoria do modelowania fryzury, które korzystają z wysokiej temperatury (mocne suszarki, prostownice i lokówki).

Warto odnotować, że jedynie niewielki odsetek mężczyzn (około 11%) uznał stres za jeden z czynników powodujących problemy z włosami. Natomiast jeszcze mniejsza grupa badanych (tylko 4% ankietowanych) uznała, że za problemy z przerzedzaniem i wypadaniem włosów odpowiedzialne jest nadużywanie leków. Takie wyniki wskazują na niską świadomość jakie szkody w organizmach wyrządza długotrwałe narażenie na czynniki stresogenne oraz nieodpowiedzialne stosowanie medykamentów.

I jeszcze w ramach ciekawostki: jak przedstawiają się wyniki rankingu posiadaczy najbardziej atrakcyjnych fryzur wśród znanych osób? Wśród panów czołowe lokaty zajęły aktorki Nicole Kidman i Julia Roberts. Z kolei wśród pań prym wiedli model i aktor Fabio (Fabio Lanzoni) oraz aktor Antonio Banderas.

Cała prawda zawarta we włosach

Włosy zawsze pełniły bardzo ważną rolę. Przed rozwojem cywilizacji ich rola była ważna w przetrwaniu – włosy chroniły przed nadmiernym wychłodzeniem oraz przegrzaniem głowy. W toku rozwoju ludzkości i procesów cywilizacyjnych włosy przestały pełnić rolę wyłącznie ochronną. Na przestrzeni kolejnych wieków fryzura, jej bujność oraz sposób modelowania informowały bezpośrednio o statusie, zamożności oraz roli pełnionej w społeczeństwie. Obecnie włosy, poza ich oczywistym znaczeniem estetycznym, są czasem nieocenioną pomocą przy rozwiązywaniu zagadek naukowych. Badania włosów dotyczą między innymi pochodzenia oraz rozwoju ludzkości. Pomagają także przy wyjaśnianiu śledztw kryminalnych. Analiza włosów pozwala na określenie tożsamości podejrzanego na podstawie badań DNA.

Jak stwierdził kiedyś Marcus Thomas Pius Gilbert, brytyjski biolog ewolucyjny, aby uzyskać dokładniejsze informacje o historii ludzkości, jeszcze do niedawna należało przewiercać znalezione kości w poszukiwaniu jak najczystszego materiału genetycznego do badań. Wraz z rozwojem nauki okazało się jednak, że niezbędny do badań materiał można pozyskiwać także z całych pasm oraz pojedynczych włosów. W ich przypadku materiał genetyczny nie ulega uszkodzeniu, ponieważ jest chroniony cienką warstwą keratyny. W ten sposób można badać nie tylko historię ludzkości, ale i wymarłych tysiące lat temu stworzeń, np. padniętych mamutów zakonserwowanych w wiecznej zmarzlinie.

Profesor Eske Willerslev (duński genetyk ewolucyjny i ekspert ds. analizy DNA) uważa, że najnowsze zdobycze techniki pozwalają wydobyć z naszych włosów ogromną ilość niezwykle użytecznych informacji. Poza badaniami stricte antropologicznymi, wskazał on także medycynę sądową jako dziedzinę nauki, dla której włosy pełnią kluczową rolę. Po zdobyciu nawet niewielkiej ich ilości, możliwa jest dokładna analiza materiału genetycznego pozostawionego na miejscu zbrodni. Równie istotny jest również fakt, że obecnie stosowane techniki umożliwiają niemal błyskawiczne uzyskanie wyników, bo na przestrzeni jednego lub dwóch dni.

Doskonale więc widać, że we włosach ukryty jest ogrom wiedzy, z którego w toku rozwoju naszej cywilizacji uczymy się korzystać w coraz pełniejszym stopniu. Dowodzą tego wymienione wyżej sytuacje, a zastosowań badania włosów jest znacznie więcej.

Czy łysienie zaliczyć można w poczet chorób cywilizacyjnych?

Na tę chwilę trudno jednoznacznie potwierdzić tę hipotezę lub odrzucić jej słuszność. W dalszym ciągu brakuje wyczerpujących badań naukowych dotyczących zagadnienia przedstawionego w powyższym pytaniu. Niezwykle interesująco w tym kontekście przedstawiają się jednak wyniki jednego z eksperymentów prowadzonych na przestrzeni lat w Japonii przez tamtejszych naukowców. W trakcie badania naukowcy odnotowali, że liczba zdiagnozowanych przypadków łysienia w japońskim społeczeństwie zauważalnie wzrosła w okresie po zakończeniu drugiej wojny światowej. Badanie zostało przeprowadzone wyłącznie na mieszkańcach Kraju Kwitnącej Wiśni. Sami eksperci wskazują, że zjawisko mogło zajść na skutek znacznych zmian, które na przestrzeni kolejnych dekad zaszły w diecie oraz sposobie życia Japończyków.

Naukowcy wnioskują, że powodem może być wprowadzenie do diety znacznych ilości mięsa czerwonego, obfitującego w tłuszcze nasycone. Ich obecność w diecie bezpośrednio przyczynia się do podnoszenia poziomu cholesterolu. Zwiększenie jego stężenia przyspiesza przerzedzanie się oraz wypadanie włosów. Aby możliwe byłoby potwierdzenie tej tezy, konieczne byłoby przeprowadzenie długotrwałych badań zakrojonych na szeroką skalę.

Opublikowane wyniki badań klinicznych jasno jednak pokazują, że za zauważalne pogorszenie się kondycji włosów odpowiadają liczne czynniki, do których zaliczamy przedłużający się stres, nadużywanie alkoholu i wyrobów tytoniowych, nieprawidłowe nawyki żywieniowe oraz wszechobecne zanieczyszczenie powietrza i wody. Przerzedzanie się oraz wypadanie włosów mogą jeszcze bardziej nasilać i przyspieszać uwarunkowania genetyczne, cechy dziedziczne lub choroby.

Tajemnice fryzury Berlusconiego

Chyba wszyscy kojarzymy postać byłego włoskiego premiera i przedsiębiorcy Silvio Berlusconiego. Zasłynął on przede wszystkim ze swojego wysoce kontrowersyjnego zachowania, umiłowania bogactwa, otaczania się gromadkami pięknych pań oraz skrzętnym ukrywaniem jednej rzeczy przed obiektywami kamer i ludzkim wzrokiem. Mowa o łysieniu.

Jak swego czasu na bieżąco informowały włoskie tabloidy, były premier Włoch poddał się zabiegowi przeszczepu włosów, dzięki czemu jego fryzura stała się o wiele gęstsza i bujniejsza. Jednak nie poprzestał na chirurgicznej interwencji, a z racji tego, że zdawał się on nie znać znaczenia słowa „umiar”, dodatkowo wykorzystywał masowo kosmetyki na bazie keratyny optycznie zagęszczające fryzurę. Ich stosowanie jest skuteczne, jednak ilości wykorzystywane przez opisywanego polityka sprawiały, że jego fryzura przypominała wierzchnią warstwę świeżo położonego asfaltu. Nikogo nie powinno więc dziwić, że od lat był on wdzięcznym tematem do żartów i dowcipów ze strony rodaków.

W tym miejscu warto wyjaśnić, że aby używany kosmetyk wyglądał naturalnie, powinien być nakładany na powierzchnię włosów od dwudziestu sekund do maksymalnie minuty. Czas jest oczywiście uzależniony od wielu czynników, w tym sposobu aplikacji, ale jeśli przekroczone zostaną rzeczone ramy czasowe, fryzura nie będzie wyglądać naturalnie, a raczej komicznie.

Pierwsza ekologiczna farba do włosów? Już jest dostępna!

Znaczna większość farb do włosów dostępnych w tej chwili na rynku, zawiera duże ilości przeciwutleniaczy. Ich zadaniem jest zmiana koloru włosów na ciemniejszy. Jednakże z uwagi na kompozycję wykorzystanych składników oraz ich działanie, regularne korzystanie z tego tupu produktów może w znacznym stopniu negatywnie wpływać na strukturę włosów oraz pogarszać ich kondycję.

Naukowcom udało się opracować innowacyjny produkt dla wszystkich osób, które uwielbiają często zmieniać odcień swoich włosów i nie chcą przy tym zatruwać środowiska. W Japonii zaprezentowano w pełni naturalne farby, których stosowanie nie wywołuje jakichkolwiek skutków ubocznych dla włosów i środowiska. Charakteryzują się wysoką skutecznością, dzięki czemu nie trzeba będzie często powtarzać procesu farbowania. Składniki wykorzystywane do ich produkcji są hipoalergiczne.

Japoński produkt powstał na bazie naturalnych składników, a jego głównym komponentem są grzyby stosowane zazwyczaj do oczyszczania gleby. Ich zastosowanie pozwoliło na wyeliminowanie konieczności stosowanie melaniny oraz pigmentów o działaniu przyciemniającym. Z uwagi na fakt, że wykorzystane składniki są w pełni naturalne, nie mają negatywnego wpływu na skórę głowy, nie powodują podrażnień ani nie prowadzą do wystąpienia reakcji alergicznych.

Kenzo Koike, pracownik Centrum Badań nad Pięknem w Tokio, który jest także głównym autorem badań nad skutecznością innowacyjnej farby uważa, że produkty naturalne w przyszłości będą w stanie w pełni zastąpić na półkach sklepowych produkty posiadające znaczne ilości przeciwutleniaczy. Stanie się to z korzyścią dla włosów oraz środowiska.

Łysienie jest nieuniknione?

Japońscy naukowcy informują, że pomimo podjęcia dramatycznej walki z przerzedzaniem się włosów i ich wypadaniem z wykorzystaniem kosmetyków, zabiegów medycznych i innych metod, jako ludzkość jesteśmy skazani na porażkę. Ich zdaniem wszelkie te działania są na dłuższą metę pozbawione sensu – według nich procesy ewolucyjne doprowadzą do sytuacji, że w okolicy 2500 roku żadna osoba na naszej planecie nie będzie mogła pochwalić się posiadaniem naturalnej bujnej fryzury.

Obecnie z jakąkolwiek formą łysienia zmaga się 1/4 wszystkich mężczyzn oraz 1/10 kobiet.

Fryzura a uwarunkowania naturalne

Który moment w życiu jest decydujący w kwestii cech naszej fryzury? Czy są to narodziny? Czy ma na to wpływ nasza dieta w okresie niemowlęcym? Okazuje się, że natura przesądza o tym na etapie rozwoju komórek krótko po zapłodnieniu. Właśnie wtedy mieszanka genetyczna decyduje czy w dalszych etapach życia będziemy mogli pochwalić się gęstą i bujną fryzurą, czy będziemy walczyć z wypadaniem włosów.

Po zapłodnieniu dość szybko dochodzi do podziału, szybkiego namnażania i do specjalizacji komórek przyszłej skóry (ektodermy), które dzielą się na trzy główne grupy, a mianowicie komórki z których rozwiną się paznokcie, gruczoły potowe oraz komórki mieszków włosowych.

Po wyspecjalizowaniu się w konkretnej dziedzinie, komórki wysyłają do swoich sąsiadów odpowiednie sygnały, że pełnienie konkretnej funkcji zostało już przez nie niejako „zarezerwowana”. Wysłanie sygnału sprawia, że pozostałe komórki będą musiały zdecydować się na pełnienie jednej z pozostałych dostępnych jeszcze funkcji. Jeżeli dany sygnał zostanie wysłany zbyt szybko, może okazać się, że ilość komórek przekształconych w przyszłości w mieszki włosowe będzie zbyt mała. Będzie to prawdopodobnie skutkować w przyszłości powstawaniem zakoli i szybszym wypadaniem włosów oraz ich osłabioną strukturą.

Kwestię tę badają w szczególności badacze z Anglii, którzy przyglądają się pacjentom zmagającym się z dysplazją ektodermalną. Rzeczony problem zdrowotny objawia się zaburzeniami transformacyjnymi komórek w ludzkim ciele. Najczęstszą odmianą nadmienionej choroby jest dysplazja anhydrotyczna, którą specjaliści określają także zespołem Christ-Siemens-Touraine (CST). Choroba ta charakteryzuje się nieprawidłowym funkcjonowaniem tkanek oraz narządów, a jej rozwój ma miejsce na krótko po poczęciu. W najpoważniejszych przypadkach sprawia ona, że pacjenci rodzą się bez zębów, włosów, czy brwi, a także nie odnotowują u siebie zauważalnej potliwości. Występować mogą także rozliczne deformacje twarzy, włączając w to guzy, zapadnięty nos, czy w końcu nad wyraz grube wargi. Ta choroba jest diagnozowana raz na kilkadziesiąt tysięcy urodzeń.

Fryzury o rekordowej długości

Rekord Guinessa w dziedzinie najdłuższych włosów świata należy aktualnie do obywatela Wietnamu Tran Van Haya. Pan Van Hay zapuszczał je bez przerwy przez okres ponad 31 lat, dzięki czemu mają one długość 620 centymetrów. To nieco więcej, niż dwa Fiaty 126p ustawione jeden za drugim! Dzięki swojemu osiągnięciu, Wietnamczyk zdeklasował wcześniejszego lidera tego zestawienia, którym był mieszkaniec Tajlandii Hoo Steowa. Taj został wpisany do księgi rekordów 21 lat temu, kiedy jego fryzura miała niesamowite 5,5 metra długości.

Z poprzednim rekordzistą wiąże się ciekawa historia. Jak wynika z informacji podanych przez niego podczas jednego z wywiadów, Taj zapuszczał włosy od momentu, gdy osiągnął pełnoletniość, co miało miejsce w roku 1929. Było to spowodowane faktem, iż nieco wcześniej Hoo poważnie się rozchorował po ich skróceniu. Potraktował to jako jasny znak od losu i po tym strzyżeniu zaprzestał jakichkolwiek wizyt u fryzjera oraz samodzielnych zabiegów stylizacyjnych. Dba on o swoje uczesanie wyłącznie przy pomocy wody oraz naturalnych metod i środków pielęgnujących.

Zajrzyjmy jeszcze na moment na nasze podwórko. Posiadaczką najdłuższych włosów w Polsce była mieszkanka stolicy, Wioletta Graboś, której fryzura po rozpuszczeniu mierzyła budzące podziw 243 centymetry! Podobnie do światowych liderów z Wietnamu i Tajlandii, pani Wioletta nie odwiedzała zakładów fryzjerskich, a włosy zapuszczała i pielęgnowała od wczesnego dzieciństwa. Na co dzień włosy były upiętę w warkocz i tzw. jaskółcze gniazdo. Co dwa tygodnie pani Wioletta rozplątywała włosy i dokładnie je pielęgnowała, co za każdym razem trwało co najmniej 2 godziny. Jest to piękny przykład zaangażowania w swoistą sztukę oraz pokaz niezwykłych możliwości ludzkiego ciała.

Ciekawostki o włosach

Włosy na wagę złota

Wedle oficjalnych wyliczeń, najdroższymi na świecie sprzedanymi włosami były te należące do legendarnej gwiazdy estrady, a mianowicie Elvisa Presleya. Osiągnęły one na jednej z aukcji zawrotną cenę aż 115 tysięcy dolarów. Osobą, która je wystawiła był Homer Gill Gilleland, prywatny fryzjer artysty.

Włosowe porażki i osiągnięcia gwiazd

Respondenci z całego świata wskazali najbardziej oszałamiającą fryzurę mijającego już roku. Wśród pań na ten zaszczytny tytuł zapracowała Carrie Underwood, natomiast najlepiej uczesanym mężczyzną ogłoszono aktora Denzela Washingtona. Posiadaczami najmniej spektakularnych fryzur ogłoszono piosenkarkę Britney Spears oraz artystę Kida Rocka.

Warto pochylić się jeszcze nad światem sportu. Co roku brytyjska gazeta „The Sun” prezentuje ranking najgorzej uczesanych piłkarzy ligi angielskiej. Pierwsze miejsce na podium zdobył Jason Lee, natomiast drugą i trzecią pozycję w tym niechlubnym zestawieniu zajęli Abel Xavier oraz Javier Margas. Wnioskujemy, że takie „wyróżnienie” nie będzie stanowiło dla nich powodu do dumy.

Nawet włosy padają łupem złoczyńców

Do zaskakującej kradzieży doszło w brazylijskim mieście Aracaju. To właśnie tam dwójka mężczyzn dopuściła się zuchwałej kradzieży, obcinając maczetą bujne włosy, których właścicielka na ich zapuszczanie poświęciła ponad 20 lat. Podejrzewa się, że zostały one spieniężone poprzez sprzedaż lokalnemu producentowi peruk. Co ciekawe, złoczyńcom udało się zbiec na motocyklu i nigdy nie zostali ujęci.

Łysina oznacza atrakcyjność

Jak mozna wywnioskować na podstawie wyników badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej, niemalże jedna czwarta Polek uważa, że atrakcyjny mężczyzna nie musi wcale legitymować się burzą włosów na głowie. Jako swój ideał mężczyzny panie niejednokrotnie wskazywały panów z dumą prezentujących w filmach czy podczas wywiadów swoją łysinę, spośród których wymienić można chociażby Bruce’a Willisa czy Piotra Fronczewskiego. Sami panowie również przyznali, że niejednokrotnie golą głowę z wyboru, bowiem w swoim nowym wcieleniu wydają się oni sobie o wiele bardziej męscy. Do takiego zabiegu przyznał się między innymi znany polski pięściarz, Przemysław Saleta.

Pozew o farbę

Mimo, że dla wielu z naszych czytelników historia ta może wydawać się wręcz nieprawdopodobna to zaręczamy, że jest ona w stu procentach prawdziwa. Dotyczy jednej z mieszkanek Stanów Zjednoczonych, Charlotte Feeney. Pozwała ona firmę L’Oreal, która miała jej sprzedać farbę zupełnie niespełniającą oczekiwań.

Co było powodem pozwu? Kobieta była blondynką i pragnęła w domowych warunkach jedynie nadać swoim włosom nowego, jasnego odcienia. Na skutek pomyłki, jaka musiała zajść w jednej z fabryk firmy, w opakowaniu z farbą o odcieniu złota znajdował się produkt, który sprawił, że Charlotte stała się brunetką. Kobieta postanowiła spróbować swoich sił w sądzie i pozwać firmę za wprowadzenie jej w błąd. Sędzia prowadzący tę sprawę oddalił pozew wobec producenta farby.

Czy kolor włosów ma wpływ na cechy osobowości żon?

Mimo, że większość z nas do wszelkiej maści ankiet podchodzi z dużą dozą ostrożności lub niechęci, to trzeba przyznać, że kryje się w nich ziarno prawdy. Podobnie zapewne jest z tą, której chcemy się teraz przyjrzeć. Została ona zorganizowana przez przedsiębiorstwo prowadzone przez znanego brytyjskiego fryzjera, Andrew Collinge’a, który to zapytał 3000 mężczyzn o preferencje odnośnie do koloru włosów swoich przyszłych, obecnych lub wymarzonych partnerek życiowych.

Jak się okazało, panowie w ogromnej większości przypadków uznali, że jeżeli z daną kobietą mają spędzić resztę życia, to powinna ona być brunetką. Taki właśnie kolor włosów niejednokrotnie wiązali z wiernością oraz lojalnością. Nieco gorszą opinię respondenci mieli natomiast o blondynkach. Rzeczony odcień kojarzyli oni często z rozbuchaną seksualnością, niewiernością oraz brakiem poszanowania domowego budżetu.

Do wyników odniósł się nawet sam Collinge, który uznał, że wyników ankiety nie należy uznawać za miarodajne. Przede wszystkim nie powinno się ich traktować na równi z badaniami naukowymi, ponieważ każdy mężczyzna ma swoje preferencje, a przy wyborze partnerki życiowej w grę wchodzi o wiele więcej czynników, niż jedynie kolor fryzury.

Oszałamiająca kolekcja ludzkich włosów

Pewien mężczyzna mieszkający w Connecticut w Stanach Zjednoczonych, a mianowicie John Reznikoff, może poszczycić się największą kolekcją ludzkich włosów na świecie. W jego zbiorach znajdują się pukle włosów należące do takich osobowości jak chociażby: Abraham Lincoln, John F. Kennedy, Marilyn Monroe, Albert Einstein, Napoleon, Elvis Presley, Król Karol I czy pisarz Karol Dickens. Wedle oficjalnych szacunków, wszystkie zgromadzone przez Johna osobliwe eksponaty są warte nawet milion dolarów. Co intrygujące, kolekcjoner kieruje się w swoich poszukiwaniach określonymi kryteriami i poszukuje pukli włosów należących jedynie do osobistości, które walnie i pozytywnie przysłużyły się do rozwoju cywilizacyjnego. W chwili obecnej poszukuje on fragmentów uczesania Marka Twaina, Williama Shakespeare`a oraz włosów należących do byłych prezydentów USA.

Czy blondyni mają więcej włosów?

Z przeprowadzonych badań wynika, że największą liczbą włosów pochwalić się mogą blondyni oraz blondynki – mają ich oni średnio 140 tysięcy. To o wiele większa wartość od tej, która sprawiła, że bruneci i brunetki zajęli drugie miejsce, a mianowicie – 110 tysięcy. Badacze określili także, że najmniej włosów mają osoby rude. Mają ich bowiem na głowie średnio 90 tysięcy. Co ciekawe, blondynki oraz blondyni, mimo że statystycznie mają najbujniejszą fryzurę, to także ich włosy są najcieńsze oraz mają największe tendencje do łamania się oraz wypadania.

Remedium na siwiznę

Ta informacja na pewno przywróci nadzieję na atrakcyjny wygląd osobom, które pomimo młodego wieku zaczęły dostrzegać u siebie pierwsze oznaki siwizny. Jak się okazuje, naukowcom udało się przywrócić włosom ich naturalny kolor na skutek zabiegów laboratoryjnych. Opracowywana metoda jest sprawdzona jeszcze w zbyt małym stopniu, aby zastosować ją w celu walki z siwizną na całej powierzchni ludzkiej głowy.

Naukowcy z Manchesteru i Lubeki wykorzystali podczas eksperymentu fragment hormonu ludzkiego, który jest odpowiedzialny za stymulowanie produkcji melaniny. Jego naukowa nazwa to K(D)PT. Mieszki włosowe do badań pozyskano od sześciu pań w wieku 45-65 lat. Badacze dowiedli, że po przeprowadzeniu zabiegu z wykorzystaniem K(D)PT udało się znacznie zwiększyć ilość barwnika we włosach, dzięki czemu one same odzyskały swój pierwotny kolor. Mimo, że o przełomie na razie trudno mówić, to odkrycie to na pewno przybliża nas jako społeczeństwo do walki z problemem przedwczesnego siwienia włosów!

Co odpowiada za siwienie?

Powodem, dla którego nasze włosy zmieniają barwę z jasnożółtej, brązowej, czarnej czy rudej na siwą jest fakt, iż w mieszkach włosowych gromadzą się coraz większe ilości nadtlenku wodoru. Wspomniana substancja zaburza lub w niektórych przypadkach nawet zatrzymuje produkcję oraz syntezę melaniny, która jest naturalnym barwnikiem włosów.

Fakt ten nagłośnił oraz przedstawił opinii publicznej międzynarodowy zespół naukowców, który wykazał, że do gromadzenia się nadmiernych ilości nadtlenku wodoru w obszarze włosów przyczynia się niska skuteczność katalazy. To enzym odpowiedzialny za rozkładanie i usuwanie nadtlenku wodoru. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że wraz z wiekiem produkowanych jest coraz mniej enzymów, odpowiedzialnych za ochronę włosów przed utratą naturalnego koloru. Najważniejsze z tych enzymów noszą nazwę MSR A oraz MSR B.

Jest jeszcze jedna poboczna kwestia związana z przyczynami siwienia włosów. Nałożenie się nadmiernego gromadzenia nadtlenku wodoru oraz ograniczenia produkcji chroniących enzymów może prowadzić do bielactwa, czyli pojawiania się obszarów skóry pozbawionych naturalnego barwnika.

(Nie)wielka garść ciekawostek o włosach

Dla najbardziej wytrwałych mamy na koniec jeszcze odrobinę różnorodnych informacji dotyczących włosów.

  • Gdy odczuwamy silny strach, nasze włosy stają dęba.
  • Ludzki włos charakteryzuje się wyższą wytrzymałością, niż drut o identycznej grubości wykonany z miedzi.
  • Nasze włosy są w stanie przekazywać zewnętrzne bodźce mechaniczne do układu nerwowego.
  • Pewien japoński malarz wykonał obraz na powierzchni pojedynczego włosa ludzkiego, stosując w tym celu niezwykle cienki pędzelek z mysiego włosia.
  • Włosy na brwiach mogą rosnąć przed wypadnięciem nawet do 2 miesięcy.
  • Walenie, słonie oraz nosorożce są niemalże pozbawione włosów.
  • Wbrew powszechnej opinii, przycinanie włosów nie sprawi, że zyskają one na objętości lub będą rosnąć szybciej.
  • Pojedynczy zdrowy włos jest w stanie utrzymać obciążenie nawet do 250 gram.
  • Włos rozciągnięty do jednej trzeciej swojej pierwotnej długości nie ulega uszkodzeniu.
  • Posiadaczem najdłuższej obecnie brody jest Shamsher z Punjabu w Indiach. Jej długość wynosi aż 1,83 metra. Pomimo tego to nie on jest człowiekiem z najdłuższą brodą w historii. Ten tytuł przypadł bowiem w udziale Hansowi Langsethowi z Norwegii. Jego broda zmierzona chwilę po śmierci miała łączną długość 5,33 metra.
  • Radhakant Bajpai z Indii na stałe zapisał się w annałach historii dzięki najdłuższemu owłosieniu w uszach. Te włosy urosły do zdumiewającej długości 13,2 centymetra w najdłuższym punkcie.
  • Meksykańscy bracia Victor Larry oraz Gabriel Danny Ramos Gomez uważani są za najbardziej owłosione rodzeństwo. Na skutek niezwykle rzadkiej mutacji genetycznej ich ciała pokryte są włosami w około 98%.
Call Now Button