Problem wypadających włosów może mieć różnorodne przyczyny. Najpopularniejszą odmianą utraty włosów skóry głowy jest łysienie androgenowe, czyli, najogólniej rzecz ujmując, to spowodowane uwarunkowaniami genetycznymi. Z problemem tego typu borykają się zarówno mężczyźni, jak i przedstawicielki płci pięknej. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się, czym dokładniej jest łysienie androgenowe i jakie może mieć konsekwencje.
Łysienie androgenowe oczami specjalisty
Z medycznego punktu widzenia, z łysieniem androgenowym mamy do czynienia wtedy, gdy mieszki włosowe – w rezultacie działania dihydrotestosteronu, który działa na ich receptory androgenowe – stopniowo tracą swoje możliwości rozwojowe (produkcji nowych włosów), a następnie same całkowicie zanikają. Wspomniany dihydrotestosteron jest efektem przemiany testosteronu pod wpływem enzymu 5-alfa-reduktazy. Związek układu genów z łysieniem androgenowym potwierdzono wieloma badaniami. Niektóre z nich wskazują także wpływ innych czynników na proces androgenowego wypadania włosów. Oprócz predyspozycji genetycznych łysienie androgenowe mogą powodować także: natłuszczona (w rezultacie nadmiernego wydzielania się łoju) lub napięta skóra głowy, problemy hormonalne, wzmożony stres, przyjmowanie suplementów podnoszących poziom testosteronu lub duże obciążenia podczas ćwiczeń fizycznych. Nie bez znaczenia są też używki i nieodpowiednia dieta uboga w witaminy i biopierwiastki. U panów do innych powodów utraty włosów mogą zaliczać się także łagodny rozrost prostaty i choroba niedokrwienna serca.
Łysienie androgenowe u mężczyzn
W przypadku płci męskiej łysienie androgenowe zwykle odbywa się etapami wedle określonej procedury. W pierwsze kolejności problem dotyczy okolicy czołowej, by stopniowo zwiększać obszar łysienia na część ciemieniową głowy, a kolejno resztę jej powierzchni. Dokładniej zagadnienie to opisują Hamilton i Nordwood wyznaczający 7 typów łysienia androgenowego. Zazwyczaj okresy bardziej intensywnego wypadania włosów zdarzają się dwa razy w roku. Szacuje się, że ponad 70% przypadków łysienia mężczyzn ma właśnie tło androgenowe. Łysiejący facet, nawet przed 30. rokiem życia to dość powszechny widok, który nie wywołuje większej ekscytacji. W powszechnej opinii tracący włosy dżentelmen wygląda starzej i może uchodzić za mniej atrakcyjnego w oczach płci przeciwnej. I choć w niektórych przypadkach może to zaniżać samoocenę, to dla większości panów wciąż jest to po prostu kolej rzeczy, z którą pokornie się godzą.
Łysienie androgenowe u kobiet
Problem przybiera większą rangę, gdy mówimy o łysieniu androgenowym u kobiet. Ma ono nieco inny przebieg niż w męskim wydaniu, a jego konsekwencje są też bardziej odczuwalne przez zmagające się z tą dolegliwością panie. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku mężczyzn, za łysienie androgenowe kobiet odpowiadają geny, podniesiona wrażliwość mieszka włosowego na działanie androgenów oraz zaburzenia ogólnoustrojowe. Pierwszym zwiastunem opisywanych problemów w damskiej wersji jest powiększający się przedziałek na czubku głowy. Kolejno włosy w okolicy ciemieniowej i czołowej stają się coraz cieńsze, co uwidacznia łysiejący obszar na środku głowy, który stopniowo zwiększa swoją powierzchnię. Postępujące stopnie łysienia androgenowego u kobiet opisuje skala Ludwiga. Widok ten jest zjawiskiem znacznie rzadszym niż łysiejąca męska głowa i u pań może on powodować dużo poważniejsze reperkusje natury psychologicznej w porównaniu do panów.
Leczenie łysienia androgenowego
Terapia łysienia spowodowanego wrażliwością mieszków włosów na działanie androgenów jest zadaniem niełatwym i odroczonym w czasie. Niektórzy dermatolodzy zalecają leki: stosowany miejscowo na skórę głowy minoksydyl oraz przyjmowany doustnie finasteryd. Ich działanie nie daje jednak ani gwarancji skuteczności, ani trwałych rezultatów i wymaga aplikowania w długim okresie czasu, nawet przez całe lata. Warto też wspomnieć, że na efekty leczenia za pomocą medykamentów ma wpływ wiele czynników, w tym gospodarka hormonalna, pozostałe przyjmowane leki czy cykl menstruacyjny u kobiet. Inną stosowaną metodą jest chirurgiczny przeszczep włosa lub uzupełnianie ubytków włosów prepatarami zagęszczającymi włosy. To zaawansowany proces, który niweluje objawy choroby, nie usuwa jednak przyczyn jej powstania. Brak gwarancji powodzenia pierwszej metody i inwazyjność drugiej sprawiają, że wiele osób – tak kobiet, jak i mężczyzn – zmagających się z wypadaniem włosów decyduje się na wybór peruki, która skutecznie ukryje niedogodności estetyczne przywracając poczucie wartości i wiarę we własne możliwości. To wszystko bez konieczności poddawania się operacji, długotrwałego stosowania leków czy konieczności rezygnowania z ulubiony aktywności.