Nie jest tajemnicą, że okres zimowy jest dla naszych włosów dość trudny i wymagający. Gdy przebywamy w pomieszczeniach, są one nieprzerwanie atakowane suchym, ciepłym powietrzem z klimatyzacji czy grzejników, natomiast od razu po opuszczeniu domu, miejsca pracy, czy szkoły momentalnie dopada je przejmujący mróz. Co bardziej zapobiegawczy szybko nakrywają w takim wypadku głowę czapką, jednakże to również nie jest rozwiązaniem optymalnym, bowiem fryzura znajdująca się pod nią nie może oddychać, ciepło nie jest odpowiednio odprowadzane, natomiast na powierzchni skóry gromadzi się znaczna ilość potu i łoju prowadząc do przyspieszonego przetłuszczania się włosów.
To jednak nie jedyny problem jaki musimy mieć na uwadze – zima to także okres, w którym dostępność warzyw i owoców jest znacznie mniejsza, co z kolei oznacza, że dostarczamy naszemu organizmowi o wiele mniejszą ilość niezbędnych składników odżywczych, witamin oraz mikroelementów. Oczywiście w kolejce po nie priorytet będą miały tak istotne organy jak serce czy mózg, jednakże jeżeli ilość korzystnych składników będzie ograniczona, istnieje znaczne ryzyko, że włosy nie otrzymają ich wcale lub też pozyskają je w jedynie minimalnej ilości. Wszyscy wiemy jaki będzie skutek takiego stanu rzeczy – nasza fryzura przez następne kilkanaście tygodni daleka będzie od swojego perfekcyjnego wakacyjnego wyglądu, bowiem poszczególne kosmyki staną się cieńsze, utracą swój blask, a także przestaną być tak elastyczne jakimi były jeszcze do niedawna.
W jaki sposób zima wpływa na naszą skórę głowy? Wszechobecne zimno może znacznie spowalniać pracę gruczołów łojowych, przez co powierzchnia zewnętrzna skóry nie będzie chroniona naturalną warstewką tłuszczu zapobiegającą uszkadzaniu naskórka. W nadmiernie nagrzanych pomieszczeniach mogą one być natomiast nadmiernie stymulowane, przez co po powrocie do domu z pracy lub z uczelni zauważyć będziemy mogli, że nasza fryzura wydaje się być nadmiernie przetłuszczona, nawet pomimo faktu, że włosy myliśmy zaraz po przebudzeniu. Sezon zimowy to także ryzyko nadmiernego zwężenia się naczynek krwionośnych, które z uwagi na swoją minimalną przepustowość nie będą w stanie transportować niezbędnych mikroelementów do cebulek włosowych.
Czy zimą trzeba pielęgnować włosy inaczej niż o innej porze roku? Samym włosom mróz w zasadzie nie szkodzi, ale nie jest obojętny dla skóry głowy. Chłód sprawia, że gruczoły łojowe pracują wolniej, więc włosy są pozbawione naturalnej ochronnej warstewki tłuszczu i bardziej podatne na uszkodzenia. Stają się też słabsze i mogą nadmiernie wypadać, bo na zimnie naczynka krwionośne się zwężają, więc do mieszków włosowych dociera mniej składników odżywczych. Kiedy już wiemy jakie zagrożenia na nas czyhają, warto teraz poszerzyć swoją wiedzę o tym jak się przed tymi niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi chronić oraz jak sprawić, by nasze uczesane prezentowało się zimą tak samo spektakularnie jak w sezonie letnim.
Przede wszystkim pamiętać należy, aby włosy myć tak często jak jest to konieczne, nawet do kilku razy dziennie. Ważne jest także stosowanie odpowiednich szamponów. W szczególności rekomendujemy wykorzystanie produktów dedykowanych włosom delikatnym oraz mającym tendencje do nadmiernego przetłuszczania się, bowiem ich konsystencja sprawia, iż nie obciążają one nadmiernie fryzury, a dodatkowo zawierają witaminy i mikroelementy dzięki którym ich kondycja ulega znacznej poprawie. Po zakończeniu tego procesu nie zapomnijmy nałożyć na włosy odpowiedniej maseczki i pozostawić ją na głowie przez kilkanaście minut. Zawarte w niej składniki przenikną pod naskórek, pobudzając oraz odżywiając cebulki włosowe.
Jeżeli chcemy uniknąć nadmiernego elektryzowania się oraz wysuszania włosów, powinniśmy oczyścić naszą garderobę z czapek, szalików oraz kominów wykonanych z włókien syntetycznych, bowiem negatywnie wpływają one na stan fryzury. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie zakup elementów ubioru zewnętrznego wykonanych z materiałów naturalnych, szczególnie – z wełny i bawełny. Nie tylko nie są one produktami kosztownymi, ale także pozwolą nam odpowiednio zadbać o włosy w tym trudnym oraz wymagającym dla nich okresie. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy zima chylić się będzie ku końcowi, my jednak zauważymy, że ilość wypadających włosów nie ulega zmniejszeniu, a wręcz przeciwnie – stale rośnie? W takiej sytuacji może okazać się, że problemem nie jest nadmierny chłód oraz brak środków odżywczych, a choroba, którą organizm manifestuje poprzez fryzurę. Zalecamy w takiej sytuacji niezwłoczne udanie się do eksperta, a więc lekarza lub profesjonalisty zatrudnionego w salonie perukarskim celem ustalenia preferowanego przebiegu leczenia lub doboru terapii, która w naszym przypadku okaże się najskuteczniejsza.
Jak się okazuje, doskonałym rozwiązaniem na poprawę kondycji naszej fryzury jest poddanie się wizualnemu zagęszczeniu włosów (tu z pomocą przybywa marka Lion’s Hair!), które to sprawi, że nasze uczesanie momentalnie zacznie prezentować się o wiele bardziej okazale, a my w mgnieniu oka odzyskamy pewność siebie oraz dobry humor. W sytuacji, gdy zabieg taki okaże się niewystarczający, warto zdecydować się na system uzupełnień włosów, który umożliwi znaczne zagęszczenie fryzury, przywrócenie jej utraconego blasku oraz zwiększenie elastyczności. Co niezwykle ważne, produkty te – w przypadku, gdy nabywamy je w specjalistycznych sklepach perukarskich – poddane mogą zostać daleko idącej personalizacji, co oznacza, że konsument składający zamówienie ma możliwość wyboru ich długości, grubości, stylu upięcia, czy w końcu odcienia zgodnie ze swoimi upodobaniami oraz preferencjami.
Dlaczego warto rozważyć nabycie systemu? Na pierwszy plan w kwestii korzyści wysuwa się bezsprzecznie wysoce korzystny stosunek jakości do ceny, dzięki czemu produkt możemy zakupić nie drenując jednocześnie swojego domowego budżetu. Warto w tym miejscu nadmienić, że obecnie wyroby te wytwarzane są z najwyższej jakości materiałów, co oznacza, że są one w pełni bezpieczne dla osoby noszącej, jak również nie stwarzają ryzyka wystąpienia podrażnień czy uczuleń. Wielu potencjalnych klientów salonów perukarskich z całą pewnością zainteresuje także fakt, że aplikacja systemów jest zabiegiem nieinwazyjnym, a więc nie wymaga interwencji chirurgicznej i nie wymusza ingerencji w strukturę skóry głowy.
Jak więc doskonale widać, sposobów na odpowiednią pielęgnację naszej fryzury w sezonie zimowym jest bardzo wiele. W sytuacji, gdy obserwujemy wyłącznie niewielkie pogorszenie ich kondycji, pomocna może okazać się odpowiednia suplementacja oraz regularne stosowanie szamponów i kosmetyków bogatych w składniki korzystnie wpływających zarówno na włosy jak i na skórę głowy. Jeżeli jednak zaobserwujemy u siebie zmiany chorobowe, konieczne może okazać się wizualne zwiększenie objętości fryzury lub też uzupełnienie jej odpowiednio przygotowanym systemem włosów.